Jak stary zwyczaj nakazuje w oktawę Bożego Ciała rusza w obchód po Krakowie Lajkonik - konik zwierzyniecki.
Przypomina o dzielnych mieszkańcach krakowskiej dzielnicy Zwierzyniec, którzy obronili Kraków przed szturmem Tatarów w XI wieku. Byli to głównie Flisacy (wtedy nazywani Włóczkami). Do dnia dzisiejszego tradycję podtrzymują określone rodziny krakowskie - tylko one mają takie prawo.
Lajkonik idzie, harcuje od Zwierzyńca, wchodzi w Grodzką i idzie na Rynek. To bardzo barwny orszak. Bierze w nim udział wielu mieszkańców oraz turystów. Legenda głosi, że uderzenie buławą przez Lajkonika przynosi szczęście. Mamy ubierają dzieci w krakowskie stroje i przyprowadzają na Rynek.
Kupcy powinni podjąć Lajkonika, dać mu okup (podziękowanie za obronę miasta). Nasza Pani Stasia i dziewczęta ze sklepu przy ul. Grodzkiej w Krakowie były przygotowane. Obfitym okupem zwabiły Lajkonika nawet do sklepu!